Kolejne wyjątkowe zamówienie - figurka zakonnika, dokładniej Dominikanina... Mam nadzieję że to ostatnia bo szczerze mówiąc trochę zaczęły mnie męczyć te "kościelne" wyroby ;) Po prostu wolę lepić jakieś bardziej kolorowe rzeczy, jak na tą porę roku przystało :)
Fajny :D
OdpowiedzUsuńOooOo! Jaki fajny... ma taką miłą twarz ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://asymmetrical-art.blogspot.com/
Jakie fajniutki :D
OdpowiedzUsuńSuper wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;>
o hahah - pomysł prześwietny :D
OdpowiedzUsuń