W moim życiu w ciągu kilku ostatnich dni sporo się zmieniło. Niespodziwanie dostałam pracę, o jakiej marzyłam od dawna - zostałam nianią :) Będe miała mało czasu na lepienie, co trochę mnie martwi. Po całym dniu biegania i zabawy z czterolatką marzę żeby iść spać ;)
A co do muffinek - moje pierwsze muffinki w postaci kolczyków. Nie wyszły idealnie, ale na żywo wyglądają znośnie. Lubię lepić podstawy babeczek, nie używam do tego foremki i nie odbieram sobie tej przyjemności :) Jednak przy tych czuję mały niedosyt, bo wiem że mogłam zrobić je bardziej równo. Zresztą ocenę pozostawię Wam: