sobota, 1 grudnia 2012
Kolczyki konie
Oto kolczyki robione na specjalne zamówienie. Koleżanka męczyła mnie już od roku, a ja nie czułam się na siłach ;)
Ale w końcu są!!! Tadaaaam:
Koleżanka miała spore wymagania, spodobały się, choć nie obyło się bez leciutkiej krytyki- że to nie równe, a tamto nie takie samo ;) Dyplomatycznie wytłumaczyłam że to jest końskie rodzeństwo ale z innych miotów a nie bliźnięta jednojajowe :> Swoją drogą ciężko jest zrobić 2 identyczne kolczyki przy nieco bardziej skomplikowanych wzorach...
A Wy je oceniacie? Mogą być? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
są takie ładniutkie. : D
OdpowiedzUsuńHaha, dyplomatycznie wytłumaczone :)
OdpowiedzUsuńJa do swoich się jeszcze zabieram ale nie mogę jakoś :)
Wg mnie są na prawdę świetne! Ten cieniowany kolor super wygląda, może i nie są takie same, ale z modeliny to identyczne rzeczy tylko z foremek wychodzą ;)
OdpowiedzUsuńo Boże, śliczne są, nie mogę się napatrzeć :o Takie hobby ma to do siebie, że każda rzecz jest niepowtarzalna :D
OdpowiedzUsuń