sobota, 1 grudnia 2012

Kolczyki konie


Oto kolczyki robione na specjalne zamówienie. Koleżanka męczyła mnie już od roku, a ja nie czułam się na siłach ;)
Ale w końcu są!!! Tadaaaam:

Koleżanka miała spore wymagania, spodobały się, choć nie obyło się bez leciutkiej krytyki- że to nie równe, a tamto nie takie samo ;) Dyplomatycznie wytłumaczyłam że to jest końskie rodzeństwo ale z innych miotów a nie bliźnięta jednojajowe :> Swoją drogą ciężko jest zrobić 2 identyczne kolczyki przy nieco bardziej skomplikowanych wzorach...
A Wy je oceniacie? Mogą być? :)


4 komentarze:

  1. Haha, dyplomatycznie wytłumaczone :)
    Ja do swoich się jeszcze zabieram ale nie mogę jakoś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wg mnie są na prawdę świetne! Ten cieniowany kolor super wygląda, może i nie są takie same, ale z modeliny to identyczne rzeczy tylko z foremek wychodzą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. o Boże, śliczne są, nie mogę się napatrzeć :o Takie hobby ma to do siebie, że każda rzecz jest niepowtarzalna :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde pozostawione tu dobre słowo :) Każdy komentarz od Ciebie jest dla mnie powodem do radości i kopem do dalszego lepienia :)
Odwiedzam wszystkie osoby komentujące! :)